środa, 15 lipca 2015

Wolna głowa

Ruszyliśmy. Jesteśmy w pociągu do Kołobrzegu, druga grupa do Słupska. Mimo ogromnego stresu, który miałam od wczoraj teraz towarzyszy mi pokój.
Ksiądz biskup wczoraj zapalił nas do głoszenia i kilka razy prosił nas żebyśmy słuchali człowieka. To bardzo ważne wysłuchać nawet żalu i pretensji do Kościoła.
Zostawiłam wiele rzeczy w domu a teraz chcę jeszcze zostawić moją głowę:) w sensie te wszystki sprawy, które zajmują mi umysł. I poczuć tą wolność, że tylko Jezus i głoszenie Ewangelii będzie zajmować mój umysł.
Wpierajcie nas modlitwa, pokornie proszę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz