wtorek, 14 lipca 2015

Jestem biała tak:)?

Na modlitwie rozeznalismy dzisiaj, że każdy zabiera tylko to co konieczne. Czyli ja: śpiwór, karimata, kurtka, dziesięć spódnic, pięć par butów, tusz do rzęs:), podkład, krem, kredka do oczu, pilnik:) a tak na serio to nic z tych rzeczy. No dobra tusz, a śpiwór zostaje:) Módlcie się za mnie proszę pokornie bo tysiąc myśli w głowie mam.
Trzeba będzie ruszyć slonecznym wybrzeżem, twarz posmarować kremem z filtrem 50. I z racji że nie będzie lusterka, to trzeba będzie zadać pytanie jestem biała na twarzy tak:)? No i do tego pewno śmiech do łez o ile ktoś posmaruje mi ryja:) no i o ile będzie krem. Wiem, wiem Jezus się zatroszczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz