https://youtu.be/FGID6JW5y-k
Dzisiaj rano wszyscy mieli transport do Jarosławca! Wczoraj jeszcze wieczorem 18 osób nie miało czym jechać ale Duch Św podpowiedział aby poprosić ludzi którzy przyjechali na Mszę św o 7.30 do Kościoła w którym byliśmy czy mogliby nas zawieźć. No i auta znalazły się migiem ;) 50 osób pojechało do Jarosławca :) a Pan który nas wiózł mówi : Tak jakoś nigdy nie jadę do Kościoła autem , przeważnie pieszo, ale skoro pada deszcz to przyjechałem wiec udało Wam się ;)
I kto powiedział że deszcz nie jest potrzebny? Gdyby nie padało to nie było by Pana z autem ;) Bóg wie co robi.
Dzisiaj niedziela więc nasze głoszenie mialo trochę inny charakter, byliśmy na każdej mszy, śpiewaliśmy, uwielbialismy Pana a ksiądz mówił słowo. Msza swieta o godz 11.45 konczy sie i ksiadz prowadzacy mowi : zycze smacznego obiadu, rosol, schobowy i te sprawy. A my dostalismy wszyscy 50 osob obiad dwu daniowy. Przychodzimy do takiej stolowki i co podaja? Rosol i schabowy (z kurczaczka ;) )
CHWALA BOGU ;))
Modlitwa wieczorna była pełna radości, uwielbialismy Pana razem z ludźmi, którzy przyszli do kościoła.
Wszystkie noclegi mieliśmy już załatwione rano, Bóg tak szybko się zatroszczyl. Chcialysmy iść z Asia do takie miejsca gdzie ludzie przyjmowali dwie osoby. Ale jak się pomodlilysmy w tej sprawie, to stwierdzilysmy, że oddamy to komuś kto jest bardzo zmęczony. Poszłyśmy na nocleg z 10 osobami. Wchodzimy do domu i okazuje się że jest tam jeden pokój dla dwóch osób, w którym jesteśmy my:) Chciałam dwójkę mam dwójkę CHWAŁA PANU:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz