czwartek, 17 lipca 2014

Już jutro!

Jutro wyruszamy glosić Boga żywego. Pieniądze i karta do bankomatu już oddane, teraz zostaje tylko ufać Panu. Powiem wam, ze już piąty raz ide na ta ewangelizację a i tak jest dużo mysli w głowie, jak to będzie itd. dzisiaj jestem wyjątkowo zła, wszystko mnie wkurza zwłaszcza ludzie z mojej grupy. Ale mam też tą świadomość, że diabeł za wszelką cenę chce mi obrzydzić głoszenie Boga. Pierwszy dzień będziemy w Gąskach. Modlcie sie za nas proszę, i za tych do których Bóg nas pośle. I też proszę módlcie się za mnie szczególnie... Ja o was pamiętam i polecam was Bogu. Czekajcie na wieści z plaży postaram sie coś napisać. Ufam Panu, chociaż po ludzku chciałabym zostać tutaj w tym domu i nigdzie się nie ruszać. Ale wiadomo cza iść. Przytualam ze słonecznej północy naszej Polski:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz