Od samego rana doswiadczalismy namacalnej, cudownej interwencji Pana Boga. Gdy przyjechaliśmy przed 9 do Jarosławia, padal deszcz. Co więcej, stan nieba wskazywał na to, że to się nie zmieni. Po pierwszej Mszy mieliśmy omówić kilka spraw w grupie i nie mieliśmy na to przestrzeni. Wystarczyło westchniecie ks. przewodnika, by deszcz przestał padać i mogliśmy porozmawiać siedząc na wolnej przestrzeni. Ponadto gdy na pierwszej Mszy poprosiliśmy o noclegi na te noc, żaden się nie znalazł. Dlatego z wiarą przed drugą Msza odmowilismy w tej intencji grupowo "Wierze w Boga" i.... po niej okazało się, że znalazly się miejsca dla 41 osób, a jest nas 21.🤩😎😊 Czy warto wspomnieć, że zjedliśmy pyszny obiad? Że uraczono nas domowym ciastem specjalnie przywieziony spod Koszalina?
Gdy wchodzilismy na plażę, by odmówić koronke, słońce przykrywaly chmury. Po naszej modlitwie wyszło i zaświeciło tak, że co niektórzy skorzystali że sposobności poplywania. W tej modlitwie towarzyszyły nam dzieci z Nowego Sącza, cała grupa. A wieczorem... ks. Marcin spowiadal ponad 2 godziny!!! :) Tak bardzo serca ludzkie poczuły, że chcą być blisko Boga. ☺I wiele osób powiedziało świadectwa. Chwala Panu! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz