Ale dzięki Łasce Bożej jestem już z ekipą w pociągu do Słupska a tam przesiadamy się na kolejny do Ustki.
To co zawsze mi towarzyszy w takiej chwili to tylko pragnienie ufności Panu. Nie mam nic prócz drugiej koszulki i jednej pary bielizny;) Bóg wiem, Bóg widzi zajmie się wszystkim tym co tutaj przed nami i tym co zostawiliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz